Historia Polski Polak, Rusek i Niemiec (tom 1)Published on Mar 5, 2015Będziesz płakać ze śmiechu. Będziesz pękać z dumy. Bo na Polaków nie ma mocnych! Jakiego sąsiada Polacy lubią najbardziej? ŻADNEGO :) Nam się trafili... SIW Znak
Sortuj wg: Ocen Wyświetleń Daty FBI zrobiło casting na nowego super agenta. Do finałowego konkursu dostało się trzech mężczyzn: Polak, Rusek i Niemiec. Ich ostatnim zadaniem było wejście do pokoju i bez zawahania zastrzelenie osoby która siedzi na krześle. Pierwszy wchodzi Niemiec, patrzy a tam siedzi jego teściowa, myśli sobie: - "nie no.. nie zabije teściowej, to matka mojej żony". Odpadł z konkursu. Drugi wchodzi Rusek, patrz a tam jego teściowa, myśli: - "nie no to babcia moich dzieci, nie wypada jej zabić", przegrał. Na końcu wchodzi Polak, słychać tylko krzyki, trzask i bicie. Wybiega zdyszany i mówi: -ku**a jakiś debil nabił broń ślepakami, musiałem ją krzesłem zaje**ć..Całkowite dno!Miernota, ale ujdzie...Jest ok, bez dobre!Absolutna rewelacja! Idzie Rusek, Polak i Niemiec przez granice, spotykają diabła - Jeżeli chcecie przejść musicie sprawić aby mój koń zaczął się śmiać - powiedział. Idzie Niemiec z Ruskiem, robią głupie miny ale nic. Podchodzi Polak, stoi kilka sekund koń zaczyna się śmiać. Wracają Rusek, Polak i Niemiec zza granicy, znowu napotykają diabła. - Jeżeli chcecie przejść musicie sprawić aby koń przestał się śmiać, bo od tamtego czasu ciągle się śmieje. Idą Rusek i Niemiec, śpiewają jakieś smętne pioseneczki, ale nic. Podchodzi polak stoi kilka sekund koń przestał się śmiać. - Polak jak Ty to zrobiłeś powiedz mi - powiedział diabeł - W jedną stronę powiedziałem mu że mam większego niż on, a w drugą mu pokazałem. - dno!Miernota, ale ujdzie...Jest ok, bez dobre!Absolutna rewelacja! Spotykają się: Amerykanin, Niemiec i Polak - przechwalają się co w ich krajach jest najlepsze. Mówi Amerykanin: - Mamy takie windy, które jeżdżą w pionie, poziomie i po paraboli. Niemiec się przechwala: - A my mamy takie samochody, które wystarczy przywołać pilotem, później wbijasz adres pod który ma Cie zawieźć i w ogóle nie musisz kierować. Polak dodaje: - A u nas jest taki Janek, z Zielonej Góry, że jak mu kutas stanie, to trzynaście wróbli na nim usiądzie, taki jest długi. Reszta się zdumiała, więc Amerykanin dodaje: - No w sumie ja Was trochę okłamałem. Te windy, które po paraboli jeżdżą to ja sobie wymyśliłem... Na to Niemiec: - No ten samochód, to też nie jest tak na zawołanie, tylko ktoś musi nim podjechać... A Polak na to: - No Panowie, w sumie jak temu Jankowi z Zielonej Góry kutas ustanie, to temu trzynastemu wróblowi jedna noga w powietrzu wisi i się buja... Amerykanin na to: - Nie będę Was okłamywał, mamy tylko windy, które jeżdżą w pionie, w poziomie mamy dopiero w planach... Na to Niemiec: - No u Nas te samochody, to jednak same nie jeżdżą, adres można wbić, ale kierowcy to one potrzebują... Polak na to: - Wiecie co chłopaki, ten Janek z Zielonej Góry, to jednak jest z Jeleniej Góry ;DCałkowite dno!Miernota, ale ujdzie...Jest ok, bez dobre!Absolutna rewelacja! Polak,Niemiec i Rusek lecieli samolotem przez Afrykę. W pewnym momencie zabrakło im paliwa jednak jakimś cudem udało im się wylądować. Pech w tym ,że wylądowali w samym środku Sahary. Wysiedli z samolotu i zaczynają iść przed siebie. Idą tak już kilka godzin, wyczerpani do reszty, a znikąd pomocy. W pewnej chwili dostrzegają wielbłąda dwugarbnego. - To cud!! krzyknęli i zaczynają biec co sił. Dobiegają do zwierzęcia ,Polak szybciutko wskakuje na pierwszego garba,Niemiec na drugiego,a Rusek z pytaniem: - a ja gdzie?? Na to Niemiec siedzący z tyłu, podnosi ogon wielbłąda do góry i mówi: - a Ty Sasza do kabinyCałkowite dno!Miernota, ale ujdzie...Jest ok, bez dobre!Absolutna rewelacja! Jadą przez Syberię Polak, Rusek, Anglik i Francuz. Nagle zaatakowały ich wilki. No, to trzeba kogoś wyrzucić. Zatem wyrzucili Anglika. Wilki się najadły, ale za godzinę znowu to samo. Wyrzucili Francuza. Po kolejnej godzinie wilki wracają. Rusek w tym momencie wyciągnął kałacha i wymłócił wszystkie wilki. Polak pyta: - To, po co ich wyrzuciliśmy? Na to Rusek wyciąga flaszkę i mówi: - No, coś ty? Litra na czterech?Całkowite dno!Miernota, ale ujdzie...Jest ok, bez dobre!Absolutna rewelacja! Do Ruska Niemca i Polaka przyszedł diabeł powiedział że jak przyjdzie za rok do ich sklepu ma być co on chce jeśli nie spełnią jego prośby wtrąci ich do piekła. Po roku diabeł przychodzi do Ruska i mówi: - daj mi 2 kg niczego Rusek odpowiada że nie ma 2 kg niczego więc diabeł wtrącił ruska do piekła Potem przychodzi do Niemca i mówi daj mi 2 kg niczego Niemiec odpowiada że nie ma. I przychodzi do polaka a polak mówi do diabła widzisz tu coś??Diabeł odpowiada polak na to to weź se 2 kiloCałkowite dno!Miernota, ale ujdzie...Jest ok, bez dobre!Absolutna rewelacja! Diabeł złapał Polaka, Rosjanina i Niemca. Mówi do nich: - Wypuszczę was dopiero za rok, ale musicie spełnić 1 warunek. Dam wam po psie i musicie przez ten rok nauczyć go jakiejś sztuczki. Musicie również wiedzieć, że każdy z was dostanie jedzenie tylko dla jednej osoby, albo pies będzie jadł, albo ty. Przychodzi diabeł po roku, wchodzi do Niemca, patrzy Niemiec chudy jak sztacheta, pies gruby jak beka. - No Niemiec, coś nauczył tego psa? Niemiec mówi osłabionym głosem: - S ss s siad (pies siadł). Diabeł: - OK Niemiec, jesteś wolny, chodźmy do Rosjanina. Wchodzą do Rosjanina, patrzą Rosjanin chudy jak sztacheta, pies gruby jak beka. Diabeł: - Dobra, a ty czego nauczyłeś psa? Rosjanin mówi osłabionym głosem do psa: - l ll ll leżeć (pies się położył). - OK Ruski, jesteś wolny, chodźmy do Polaka. Wchodzą do Polaka. Patrzą, Polak gruby jak beka pies chudy jak sztacheta. Diabeł: - Polak. Ty to sobie jeszcze rok posiedzisz. Polak: - Zaraz, zaraz. Polak usiadł sobie wygodnie na kanapie, wziął w dłoń pęto kiełbasy i zaczyna jeść. Pies patrzy na niego i mówi: - H HH Heniuś, daj dno!Miernota, ale ujdzie...Jest ok, bez dobre!Absolutna rewelacja! Polak, Niemiec i Rusek siedzą w piekle. Przychodzi do nich diabeł i mówi, że mają szansę wydostania się stamtąd, ale muszą wykonać trzy zadania: 1 - przejść przez most pod ostrzałem, 2 - podać rękę niedźwiedziowi, 3 - przelecieć Indiankę. Jako pierwszy ruszył Niemiec, ale zanim zdążył dojść do połowy mostu, poległ od kul. Drugi ruszył Rosjanin, ale podobnie jak Niemiec nie dotarł do końca mostu. Wreszcie przyszła kolej na Polaka. Ten ruszył, przebiegł most, wchodzi do klatki z niedźwiedziem. Nagle unoszą się tumany kurzu, słychać odgłosy bijatyki, ryk niedźwiedzia i... Nagle zapada martwa cisza, wychodzi Polak i pyta diabła: - Stary powiedz mi jeszcze, gdzie jest ta Indianka której mam podać rękę?Całkowite dno!Miernota, ale ujdzie...Jest ok, bez dobre!Absolutna rewelacja!
30 27. Dowcip #12204. Polak, Rusek i Niemiec wyławiają złotą rybkę. w kategorii: „ Dowcipy o Polaku, Rusku i Niemcu ”. Niemiec, Rusek i Polak idą do Baby Jagi. Niemiec wyciąga pistolet, strzela i nie trafia. Baba Jaga odsłania szatę i woła: - Czarny bierz go. Potem idzie Rusek z bazuką, strzela i nie trafia. Potem idzie Polak bez
sortuj według: daty | oceny strony: [1] [2] [3] [4] [5] [6] [7] [8] [9] [10] , dowcipów: 96 Neil Armstrong wylądował na księżycu i zobaczył Polaka Chińczyka i Ruska. Pyta się zdziwiony Chińczyka: - Skąd ty tutaj? - U nas jest taka duża populacja, że brat na brata stanął, i tu jestem. Pyta się Ruska tak samo, a Rusek na to: -U nas jest taka trampolina, że jak się na nią skoczy to się jest tutaj. Takie samo pytanie do Polaka a, on: -Z wesela wracam. Dowcipy / O Polaku, Niemcu i Rusku2010-10-31 dodał kludkiewicz98 | | Głosów: 830 Pokaż dowcip > Neil Armstrong wylądował na księżycu i zobaczył Polaka Chińczyka i Ruska. Pyta się zdziwiony Chińczyka: - Skąd ty tutaj? - U nas jest taka duża populacja, że brat na brata stanął, i tu jestem. Pyta się Ruska tak samo, a Rusek na to: -U nas jest taka trampolina, że jak się na nią skoczy to się jest tutaj. Takie samo pytanie do Polaka a, on: -Z wesela wracam. Dowcipy / O Polaku, Niemcu i Rusku2010-10-31 dodał kludkiewicz98 | | Głosów: 471 Pokaż dowcip > Na środku oceanu, na tratwie, płynie Polak, Rusek i Niemiec. Dryfują tak od kilku tygodni i umierają z głodu. Rusek wpada na pomysł. - Wiecie co? Poświecę się! Odciął sobie rękę i podzielił z przyjaciółmi. Mija czas, głód doskwiera. Niemiec mówi: - Wiecie co? Poświecę się! Odciął sobie nogę i podzielił z przyjaciółmi. Czas płynie. Rusek i Niemiec patrzą tak na polaka: - Ej Polak! Teraz twoja kolej Polak zdejmuje spodnie... - O! Będą parówki? - rzekł Rusek? A Polak na to: - Zupa mleczna i dobranoc. Dowcipy / O Polaku, Niemcu i Rusku2008-07-27 dodał Sniper512 | | Głosów: 890 Pokaż dowcip > Diabeł mówi do Polaka,Czecha i Rusa. -Macie przynieść kwiatka !!! Rus przynosi bratka, Czech chabra ,a Polaka niema. Diabeł mówi macie to zjejść. Rus raz dwa zjadł Czech powoli,powoli i się pyta dlaczego się smiejesz Bo Polak przyszedł z różą Dowcipy / O Polaku, Niemcu i Rusku2008-02-25 dodał ~AgUsIa 12 | | Głosów: 1242 Pokaż dowcip > Tubylcy złapali Polaka, Anglika i Francuza. Jeden z tubylców mówi: - Mam dla was dobrą i złą wiadomość. Zła jest taka, że zabijemy was a z waszej skóry zrobimy kanoe. A dobra, że możecie wybrać rodzaj śmierci. Anglik mówi: - Dajcie mi pistolet. Wziął broń i wołając: - God save Queen! - strzelił sobie w głowę. Francuz poprosił o szablę. Biorąc ją krzyknął: - Viva la France! - i przebił się jej ostrzem. Polak prosi o widelec. Zdziwieni tubylcy dają mu widelec a Polak dźga się widelcem po całym ciele, szyja, ręce... Krew się leje... Na koniec krzyczy: - Gówno będziecie mieli a nie kanoe!!! Dowcipy / O Polaku, Niemcu i Rusku2007-09-11 dodał Izzys | | Głosów: 957 Pokaż dowcip > Na środku oceanu spotykają się trzy rekiny. Jeden z nich mówi: - Wczoraj zjadłem jednego Francuza. Był taki wyperfumowany, że do tej pory odbija mi sie woda kolońska. Drugi na to: - To jeszcze nic. Ja zjadłem jakiegoś Rosjanina, chyba to był generał, bo do tej pory w brzuchu dzwoni mi jakieś żelastwo. Te jego medale tak brzęczą, że ryby płoszę... A trzeci rekin mówi: - To jest wszystko nic, koledzy! Ja zeżarłem tydzień temu jakiegoś polskiego posła, taki miał pusty łeb, że do tej pory nie mogę się zanurzyć... Dowcipy / O Polaku, Niemcu i Rusku2007-04-25 dodał kelly92 | | Głosów: 757 Pokaż dowcip > Na dyskotece w Niemczech bawił się Rosjanin, z napisem na koszulce: "TURCY MAJĄ TRZY PROBLEMY". Nie trwało długo, stanął przed nim Turek, byczysko chłop: - Ty, a w dziób chcesz? - To jest pierwszy z waszych problemów - odpowiedział Rosjanin - agresja. Ciągle szukacie zwady, nawet wtedy, kiedy nie ma żadnego powodu. Dyskoteka się skończyła, Rosjanin wychodzi, a tam na niego tłum Turków czeka. - No, teraz się z tobą policzymy - warknęli Turcy gremialnie. - A to jest drugi z waszych problemów - powiedział Rosjanin. - Nie potraficie załatwiać spraw po męsku, sam na sam, tylko zawsze musicie zwoływać wszystkich "swoich". - Zaraz nam to odszczekasz! - wrzasnęli Turcy, wyciągając noże. - I to jest trzeci z waszych problemów - westchnął ciężko Rosjanin - zawsze na strzelaninę przychodzicie z nożami... Dowcipy / O Polaku, Niemcu i Rusku2007-04-07 dodał carlos0907 | | Głosów: 628 Pokaż dowcip > Międzynarodowe towarzystwo, Hiszpan, Turek i Arab, rozprawia na temat najpopularniejszych słów używanych przez każdą z nacji w pracy: - U nasz - rzecze Hiszpan - bardzo popularne jest słowo "manana". Znaczy ono: zrobi się jutro, pojutrze, jednym słowem - szybko. - U nas - odparł Turek - używamy w takich sytuacjach słowa "jawasz-jawasz", czyli: zrobi się za tydzień, dwa, krótko mówiąc - proszę się nie martwić. - A my mówimy "Insz Allach" - włączył się Arab. Znaczy to w przybliżeniu to samo co "manana" i "jawasz-jawasz", z tym, że brak tego waszego elementu pośpiechu. Dowcipy / O Polaku, Niemcu i Rusku2007-03-10 dodał carlos0907 | | Głosów: 493 Pokaż dowcip > Rosyjscy uczeni w końcu odkryli gen, który nie odpowiada za nic... Dowcipy / O Polaku, Niemcu i Rusku2007-02-16 dodał carlos0907 | | Głosów: 628 Pokaż dowcip > Polscy biznesmeni zaprosili swoich koreańskich kontrahentów na polowanie. Goście ustrzelili dzika, dwie sarny i pięć psów myśliwskich. Dowcipy / O Polaku, Niemcu i Rusku2007-02-14 dodał carlos0907 | | Głosów: 514 Pokaż dowcip > strony: [1] [2] [3] [4] [5] [6] [7] [8] [9] [10] , dowcipów: 96 Gradu: Polak Rusek i Niemiec. Gradu · Original audio. Niemiec: tak to my ponosimy odpowiedzialność za wybuch wojny. Rusek: tak to do prawdy, straszne ale my z tym nie mamy nic wspólnego, a Polacy od 1935 paktowali z Hitlerem przeciwko nam. No i Czechom wbili nóż w plecy w 1938. Więc niech się od nas odjebią z tym paktem Ribbentrop-Mołotow. Polak: to kiedy nam dacie dostęp do wszystkich tajnych świstów o Katyniu i co z umową na gaz? Czyli tradycyjny prawicowy dialog dyplomatyczny w stylu: gadka potłuczonego z poparzonym, z którego jak się okazuje, wynika, że: Gudzowatego trzeba wychuśtać z interesu gazowego, bo ma tylko 6% w gazociągach nawet za cenę wysokich odszkodowań, bo pośrednictwo jakichś prywatnych firm (Gudzowatego, rzecz jasna) w tym interesie nie ma żadnego konkretnego uzasadnienia, a jest tylko przyczyną wyższych cen za gaz. A upieranie się przy utrzymywaniu Gudzowatego jako pośrednika nosi znamiona korupcji. Taki morał i wnioski zostały wysnute przez prawicowe władze ze spotkania przywódców państw z okazji obchodów wybuchu II Wojny Światowej, który miał miejsce 70 lat temu. Gdyby być Jarkiem lub Lechem Kaczyńskim lub tylko przyjmować wprost to co wciskają mainstreemowe media, jak najbardziej "wolne i niezależne" tylko po prostu "sformatowane według rynkowych wymogów" to można by dojść do wniosku, że meandry prawicowej logiki i rozumowania są nie zbadane jak wyroki boskie. Zwykłemu szaraczkowi nie sposób jest przeniknąć prawacki geniusz, śmigający w te i nazad ścieżkami wytyczonymi przez daną od Boga doktrynę "polityki historycznej". Ciekawe, czy już w 70 rocznicę napaści Rosji Sowieckiej na Polskę, (a to już przecież raptem za 15 dni) prawicowy geniusz skonstatuje, że w przypadku autostrad, prywatne firmy dzierżące licencje, są dokładnie tym samym czym Gudzowaty i jego firma w przypadku dostaw gazu. A może stanie się to dopiero w maju w Moskwie na obchodach Dnia Zwycięstwa nad Hitlerowską III Rzeszą? Starając się wgryźć w kontekst i prawicowy sposób rozumowania, tak jak każą zasady hermeneutyki stosowanej, dochodzę do wniosku, że winę za to iż nie stało się to teraz, czyli przy okazji Obchodów na Westerplatte, winę ponosi bez dwóch zdań IPN. Bo zbyt słabo były nagłośnione bezpośrednie przyczyny agresji III Rzeszy na Polskę, a konkretnie żądanie Hitlera eksterytorialnego korytarza do Prus Wschodnich. Być może było to nawet celowe działanie. :biggrin: Edited September 2, 2009 by Lefthandy Polak, Rusek i Niemiec spotkali diabła. Powiedział: - Niech każdy z was przyniesie coś do czyszczenia albo zabiję! Polak przyniósł szczoteczkę do zębów, Niemiec szczotkę do kibla, a Ruska jeszcze nie ma - Dobra, nie czekamy na niego, teraz wyczyśćcie tym zęby! Polak wyczyścił, wiadomo, szczoteczka do zębów monirth opublikowała wideo w kategorii kabarety. Tagi: #kabaret #AniMruMru #Polak #Rusek #Niemiec #Hitler Utwór pochodzi z siódmego albumu zespołu Lao Che pt.: "Wiedza o Społeczeństwie"Płyta do nabycia pod adresem: https://bit.ly/3gmMce8Obserwuj Lao Che na:Facebo „Najśmieszniejsi”. Nowe kabaretowe show w TV Puls. Kiedy premiera? [WIDEO] Czego jeszcze nie wiemy o kabarecie Ani Mru Mru, jakie tajemnice skrywają Raki, co na swój jubileusz pokaże kabaret czym zaskoczy nas Grupa MoCarta, gdzie tkwi klucz do sukcesu Kabaretu pod Wyrwigroszem? TV Puls zaprasza na nowy, wyjątkowy show, w którym widzowie obejrzą najlepsze skecze w wykonaniu swoich ukochanych kabaretów. Kiedy premiera? Gdy Polak, Rusek i Niemiec zaszli do hotelu "Pod Gaciami", zamówili te sam pokój. Polak został w kiblu, Rusek pod prysznicem, a Niemiec poszedł zalukać pokoik. Niemiec wchodzi, a tam duch! - Jestem duch z podartymi gaciami! Niemiec uciekł. Następnie wszedł Rusek i sytuacja się powtórzyła. Do pokoiku wchodzi Polak. Duch wyskakuje i mówi: Poprzedni artykułPISUARNastępny artykułKabaret Młodych Panów – Kościelny song Szczerek Ziemowit - Był sobie Polak, Rusek i Niemiec czyli historie z Europy B. 164 Pages • 53,810 Words • PDF • 2.7 MB Diabeł złapał Polaka, Niemca i Ruska no i mówi, że wypuści ich jak wypełnią zadanie które da im do wykonania. Mianowicie- 1. Przejść przez most pod ostrzałem karabinów maszynowych; 2. Wejść do klatki niedźwiedzia i podać mu łapę; 3. Spędzić upojną noc z najdzikszą Indianką. No wiec najpierw Rusek. Idzie twardo przez most, ale jak kule nad głową świstały to się wystraszył i diabeł go zabił. Drugi Niemiec, przez most przeszedł, ale jak zobaczył niedźwiedzia to nie dał rady- diabeł go zabił. Idzie Polak... Przez most się przeczołgał, do klatki niedźwiedzia wszedł, zaczęło się kotłować, pełno kurzu, nic nie widać w końcu po godzinie wychodzi zmęczony Polak i pyta diabła: -No... To teraz gdzie ta Indianka co jej miałem łapę podać??Läs om Kabaret Ani Mru-Mru - Polak, Rusek i Niemiec (Full HD) av newabratv och se konst, låttexter och liknande artister.
Niemiec ledwie trzyma się na nogach, a pies jak beka, łapy ma prawie w poziomie. Niemiec daje mu kiełbasę – pies zaczyna tańczyć. Wreszcie przyszedł diabeł do Polaka. Ten zapasiony, ledwie mieści się w fotelu, a psa prawią nie widać. Polak wyciąga kiełbasę, “pewnie tez da psu” myśli diabeł, a on sam zaczyna zjadać.Sklep Muzyka DVD Kabarety Data premiery: 2014-04-22 Rok nagrania: 2014 Rodzaj opakowania: Jewel Case Producent: New Abra Oferta dvdmax : 114,99 zł Opis Opis Najnowsze dwupłytowe DVD kabaretu Ani Mru-Mru, jak twierdzą twórcy wychodzi na przeciw oczekiwaniom i wysublimowanym gustom konsumentów. Zawiera dwa najnowsze programy w których artyści stawiają na minimalny maksymalizm. Minimum rekwizytów, kostiumów i techniki przekłada się znakomicie na maksimum żartu, gry słownej, gagów i zaskakujących puent. Nagość i pościgi samochodowe są tu tylko tłem dla wartkiej akcji i znakomitej gry aktorskiej. Prawdziwą wisienką na obu tortach są skecze nigdzie wcześniej nie publikowane, które sprawiają, że te dwa spektakle na długo po obejrzeniu pozostają w pamięci. Tracklista: DVD 1: „Nuda, rutyna i odcinanie kuponów” 1. Trailer 2. Powitanie 3. Dom starców 4. Piosenka ludowa 5. Monolog – dieta 6. Przerwa 7. Polak, Rusek i Niemiec 8. List do Pipy 9. Victoria Dodatki: Ani Mru-Mru & Smile – Kakakask Projekt Portos DVD 2: „Jak się nie da, a bardzo się chce… to można!” 1. Powitanie 2. Biuro matrymonialne 3. Koń próba 1 4. Dziwne spotkanie 5. Koń próba 2 6. Mim 7. Słoik, który zmienił wszystko 8. Koń próba 3 9. Tydzień bez Facebook’a 10. Koń zapowiedź 11. Koń 12. Wieczór kawalerski 13. Trzy najważniejsze pytania 14. Mnożyć czy Dzielić 15. Poezja Dodatki: Zespół Szalejowianki - Rolnik Reklamacja Dane szczegółowe Dane szczegółowe Tytuł: Nuda, rutyna i odcinanie kuponów / Jak się nie da, a bardzo się chce… to można! Wykonawca: Kabaret Ani Mru-Mru Dystrybutor: Warner Music Poland Data premiery: 2014-04-22 Rok nagrania: 2014 Producent: New Abra Nośnik: DVD Liczba nośników: 2 Rodzaj opakowania: Jewel Case Wymiary w opakowaniu [mm]: 12 x 127 x 144 Indeks: 14720017 Recenzje Recenzje Dostawa i płatność Dostawa i płatność Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez . Empik Music Empik Music Najczęściej kupowane Inne tego dystrybutora
Pierwszy poszedł Rusek, lecz udało mu się dojść tylko do polowy mostu. Drugi poszedł Niemiec, przeszedł most lecz gdy wszedł do klatki niedźwiedzia, on. go wystraszył. Następnie poszedł Polak, przeleciał przez, most wpada do klatki, a tam jak nie. zacznie się kotłować (po prostu w powietrze wzbiła się kupa kurzu). Ale poW zawodach w plywaniu udzial wzięli Polak, Rusek i Niemiec. Tylko że Polak nie mial ani rąk, ani nóg, wiec ratownik chcial go zdyskwalifikowac. Polak powiedzial jednak, że sobie poradzi. Wskoczyli do wody, Polaka wrzucili i rozpoczely sie zawody.
Jadą pociągiem: Polak, Rusek i Niemiec. Nagle coś zaczęło kapać z sufitu, a Rusek na to: - To wódka, to wódka! Wziął kieliszek i zaczął pić. A Niemiec na to: - To whyski! To whyski! Wziął kieliszek i zaczął pić. A Polak na to: - To nie wódka, to nie whyski, to mój Azor szcza z walizki!Popatrzeli po sobie zdziwieni i postanowili podołać tym zadaniom. Pierwszy poszedł Rusek, lecz udało mu się dojść tylko do polowy mostu. Drugi poszedł Niemiec, przeszedł most lecz gdy wszedł do klatki niedźwiedzia, on go wystraszył. Następnie poszedł Polak, przeleciał przez, most wpada do klatki, a tam jak nie zacznie się Trzech turystów: Polak, Szkot i Niemiec wybrało się w Alpy na wycieczkę. Niestety z powodu złej pogody wszyscy zaginęli, ratownicy po kilku tygodniach przerwali poszukiwania i w gazetach pojawiły się nekrologi. Wkrótce w jednej z redakcji dzwoni telefon i z Hawajów odzywa się Niemiec z prośbą o anulowanie jego nekrologu! Polak, Rusek i Niemiec wyławiają złotą rybkę. Mówi one, że spełni trzy życzenia. Rusek mówi: - Chcę, aby każdy Rosjanin miał nowe BMW. Niemiec mówi: - Chcę aby każdy Niemiec miał dom. Polak mówi: - Jeżeli każdy Rusek ma BMW, a każdy Niemiec dom to cappuccino poproszę. Gah8q3r.